domingo prowadzi tutaj blog rowerowy

Huta przez Szczawinę

d a n e w y j a z d u 36.80 km 16.00 km teren 02:50 h Pr.śr.:12.99 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:580 m Kalorie: kcal Rower:Kross level A6
Niedziela, 23 września 2012 | dodano: 24.09.2012

W tym roku już któryś raz ląduję na Hucie, ale dzisiaj trafiłem na najlepszą widoczność.


Odpoczynek na podjeździe


Kiedyś ktoś tu mieszkał. W okolicznych chaszczach więcej takich pamiątek


Widok z Huty


Piękne łąki Huty


Zbliżenie Kłodzka


i jeszcze kapliczka na początku Ścieżki Wielkiego Strachu


później był już tylko długi zjazd i trochę grzybów :)


Kategoria Góry Bystrzyckie i Orlickie


komentarze
ryjek
| 05:47 wtorek, 25 września 2012 | linkuj Dobrą miałeś pogodę, ładnie wyszły zdjęcia. Nieźle ta trasa wygląda na profilu wysokościowym, ale w końcu to podjazd na Hutę. Ja też kawałek za rozlewnią schodzę z roweru. Gdyby była tam ubita droga można byłoby jechać, ale kamienie strasznie wybijają z rytmu, może gdybym miał inny rower,,
lutra
| 21:42 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Ale plenerki! Kłodzka nie widziałem nigdy z tej perspektywy.Niektóre fotki robią wrażenie,że bliżej jest do chmur niż do ziemi.
domingo
| 19:26 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Ze Szczawiny na Hutę podjeżdżaliśmy w całości zielonym pieszym. Jest duże nachylenie i trochę błota, ale można jechać na maksymalnym przełożeniu. Podprowadzaliśmy z jakieś 700 metrów przez las tuż przed łąkami. Nachylenie tam było zarąbiste i brak przyczepności. Moja najkrótsza droga na Hutę - 13,5km.
Piotr takich chat w tym rejonie jest dużo. Często tylko stare drzewa owocowe pośród chaszczy świadczą o minionej świetności nawet całych osad.
Januszek polecam to miejsce. Ostatnio (tydzień temu)w tym rejonie był bike maraton i przebiegał bardzo fajnymi trasami.
Marek na mnie większe wrażenie zrobiła kapliczka. Napis na niej sprawia, że ciarki przechodzą po plecach. Blisko tej kapliczki stoi ponury Strażnik Wieczności.
Pozdrawiam
januszek44
| 16:40 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj W Hucie wiele, wiele lat temu byłem na piechotkę , wycieczka rowerowa ciągle w planach. Widzę ,że warto.
pioter50
| 15:57 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Rzeczywiście przejrzystość powietrza miałeś idealną.Widoki niesamowite.Takie lubię najbardziej.Dla takich widoków warto podejmować wysiłek wjazdu na górę.Chatka kryje pewnie jakąś niesamowitą historię a jeśli nie , to może trzeba by jakąś legendę jej dopisać?
kamol
| 15:45 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Jak trasa ze Szczawiny ? Podjazd czy podejście ? Kiedyś wchodziłem na Hute przez Szychów, obok rozlewni Długopolanki, ale było raczej kiepsko. Zdjęcie Kłodzka świetne.
Iwa
| 07:16 poniedziałek, 24 września 2012 | linkuj Piękne zdjęcia a kapliczna robi duże wrażenie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!