domingo prowadzi tutaj blog rowerowy

10 000 km

d a n e w y j a z d u 59.00 km 0.00 km teren 02:47 h Pr.śr.:21.20 km/h Pr.max:52.00 km/h Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:540 m Kalorie: kcal Rower:Trek 820
Czwartek, 20 września 2012 | dodano: 21.09.2012

Wziąłem dzisiaj na przejażdżkę mój stary pomykacz żeby dokręcić do 10 000km. Dobrze, że zabrałem porządne rękawice, bo na zjazdach zimnica już jesienna. Trzeba się już przestawić na grubsze ciuchy.
Piękne widoki były z Przełęczy Droszkowskiej i nie tylko stamtąd.

Ule pod brzozami


Kategoria dnem kotliny


komentarze
domingo
| 08:50 sobota, 22 września 2012 | linkuj Tak, ule w Rogówku.
Kiedy za oknem mniej słońca, to rzeczywiście najtrudniejszy jest pierwszy krok za próg. Później jest tylko lepiej. Co do pór roku, najbardziej na rower lubię wczesną wiosnę i jesień. Najwięcej się dzieje w przyrodzie.
Pozdrawiam
januszek44
| 04:58 sobota, 22 września 2012 | linkuj Kiedyś też miałem taki licznik na którym można było "dokręcać" Teraz GPS i już nie pilnuje "zmian" rowerów.
W czwartek pogoda rzeczywiście była kiepska , ale jak się już uda wyrwać z domu to nie jest źle.
Może jeszcze i mi się uda wyskoczyć w te tereny. Jesień to czas kiedy zaczynam chodzić po górach..czasem z rowerem.
ryjek
| 21:58 piątek, 21 września 2012 | linkuj Gratuluję, 10 tyś kilometrów to naprawdę coś!
Te ule stoją w Rogówku przy drodze do Jaszkowej Górnej? Przejeżdżałem tam dzisiaj, kolorowe pięknie wyglądają.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!