domingo prowadzi tutaj blog rowerowy

Łubinowe łąki w Górach Bystrzyckich

d a n e w y j a z d u 73.00 km 6.00 km teren 03:52 h Pr.śr.:18.88 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1064 m Kalorie: kcal Rower:Kross level A6
Niedziela, 14 czerwca 2015 | dodano: 15.06.2015

Wyjazd z 7 godzinnym opóźnieniem w stosunku do planu, ale przynajmniej się wyspałem :)
Chciałem zobaczyć pięknie kwitnące łąki łubinu w drodze na Spaloną. Widok robi wrażenie.


Widoki na podjeździe.


Po dotarciu pod schronisko na Spalonej i rozgoszczeniu w cieniu z napojem chłodzącym zauważyłem dojeżdżającego rowerzystę, którego wyprzedziłem w Nowej Bystrzycy. Wtedy byłem pewien, że Pan jest uczestnikiem ruchu lokalnego między Bystrzycą Kłodzką, a Nową Bystrzycą (trwający właśnie festyn). A tu zaskoczenie. Ucięliśmy pogawędkę, jak "prawdziwi sportowcy" na mecie. Ja przy piwku, a Pan odpalił papieroska. Wyraźnie odpoczywał :) Opowiedział perypetie z kapciami, które go ostatnio trapiły, a ja wspomniałem, że od ponad 15 lat nie miałem żadnego. I jaki mógł być jedynie możliwy efekt takiej deklaracji z mojej strony? Kapeć 10 kilometrów przed domem. Stan gibania się roweru na kapciu był mi tak obcy, że na początku dziwiłem się dlaczego rower w zakrętach tak dziwnie się prowadzi :D

Przy okazji wspomnę, że od schroniska Jagodna wylali nowy, piękny i gładki asfalt do Mostowic. Wygląda, że chyba w drugą stronę od schroniska na Przełęcz nad Porębą też. Ale nie sprawdzałem, bo pojechałem w drugą Zieleńca.

Odwiedziłem Torfowisko pod Zieleńcem. Kwitną wełnianki.


Kategoria Góry Bystrzyckie i Orlickie, keszowanie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!